To nie tak, że się lenię. To nie tak, że nic nie robię.
Przygotowania do wystawy wcale nie przyćmiły mi codzienności i w tej codzienności obecnych również farb, tuszów, ołówków i innych akcesuarów. Wszytko co powstawało w ostatnim czasie chowałam jednak skrzętnie do tzw. szuflady (tak zwanej dlatego, że tak na prawdę to chowałam do pudełka, a nie do szuflady, z powodów takich, że jej nie mam...:) Prace są związane z pewnymi projektami, które gdzieś tam kiełkują i klarują się w mojej głowie i póki nie wykiełkują i się nie wyklarują, nie chciałam ich pokazywać. Nie chciałam ich pokazywać również z tego powodu, że w wyniku związania z projektami, prace te niezwiązane są ani z porą roku, ani z bieżącymi wydarzeniami, ani z niczym innym oprócz tych projektów właśnie :) Kusiło mnie zachomikowanie ich "na potem", na odpowiedniejszą okazję, na wszelki wypadek gdyby wena mnie opuściła... Bez sensu... I zreszta czy musi coś z być związane?
Zatem dziś niech będzie zimowo (i to wcale nie dlatego, że za śniegiem tęsknię).
Marysiu! ,a ja tesknie za sniegiem. Wspnialy obrazek.
ReplyDeleteA dla mnie to w temacie - ost. odsłuchiwałam "white Christmas" w wykonaniu Bocellego i "last Christmas" oraz specjalnie dla wątku świąt ściągnęłam z internetu "Spotkajmy się w St.Louis" - trafiłaś w samo sedno mojej świątecznej tęsknoty:)))
ReplyDeletePozdrawiam (przeczytałam Twój tekst już 3 raz i ciągle mnie ciągnie:))
@ Sheba - dziękuję za miłe słowa:) A jak tylko spadnie następny śnieg na pewno od razu pomyślę o Tobie! (następny, bo jeden już był! na szczycie góry co prawda, ale zawsze to śnieg:)
ReplyDelete@ Anija - czyli jednak i w temacie, i w klimacie:) Cieszę się, że tekst jest w porządku. Trochę mnie to muszę przyznać martwiło. A będzie też dostępny internetowo? może zamieściłabym linka na blogu?:)
Pozdrawiam!
będzie, będzie, jak wyjdzie całe pismo:)
ReplyDelete@ Anija - to ja się nie mogę wprost doczekać:) no ale mam nadzieję, że się doczekam ;-D
ReplyDeletepozdrawiam!