Thursday, April 10, 2014

a pinch of spring

Hey guys. I didn't forget about you. I am just enjoyng time with my husband who after a little accident at work (working in kirdengarden can be very dangerous for a teacher!) is staying home for last few days. We are enjoying this beautiful spring as much as his wounded hand allows.
In the meantime I am still sewing and I am really enjoying this! I hope you can see it in my toys.
Today a bear with a pinch of spring;)


Tuesday, April 1, 2014

de gustibus non est disputandum


Prezencik taki oto dostałam w ramach gratulacji z okazji narodzin coreczki. 
Zaba na ksiezycu. Dla zartu nazwałam ja Panem Twardowskim. Najbardziej licza sie pamiec i gest (ach, coz to za frajda dostac taki telegram doreczony wprost do szpitalengo łozka!)
O gustach, jak wszyscy wiemy sie nie dyskutuje (o kolorach ponoc tez nie). Zatem i ja nie wdajac sie w zadne dyskusje podazyłam za głosem serca i podszepotom gustu mego i własnego. Pan Twardowski wrocił z ksiezyca na ziemie, a i sam ksiezyc zmienił swoje oblicze.
Jak Wam sie podoba?

oto Pan Twardowski na ksiezycu:

oto ksiezyc bez Pana Twardowskiego i juz po przerobkach:


p.s. do wyszywanek zainspirowała mnie niezastapiona Elzbieta Wsiuczynska- talent niesłychany.
podziwiajcie jej prace TU (klik).