Thursday, November 11, 2010

Na dworze, nie na polu.

Dziś na dworze (nie na polu!!!) piękna pogoda, słoneczko świeci i grzeje, liście pod nogami szeleszczą, strumyk za domem szemrzy, niebo między obłoczkami pokazuje błękit. Do świąt jeszcze caaaały miesiąc i trochę. Dlatego do tego wszytkiego jeszcze i obrazek w "klimacie" :-)

6 comments:

  1. @ Anija - miód i malina jako komponenty, a cud jako efekt spożywania zimowej herbatki antyprzeziębieniowej:)

    ReplyDelete
  2. brzmi sielankowo. a to do świąt już tak blisko?! muszę odkurzyć iluminacje:)

    ReplyDelete
  3. @ Granda - brzmi... T
    Tak, tak święta za pasem, choć podejrzewam, że w galeriach handlowych można już spotkać Mikołaja. Teraz szczerbate dynie wymienia się od razu na Mikołaja.

    ReplyDelete
  4. Podobają mi się kolory na tym obrazie, kolory jakby się całowały z panem szarym kolorem i tylko czerwony jest taki "czysty", chociaż też jakby szarawy ... Ale mam nadzieję, ze w tym swiątecznym odliczaniu jeszcze ukażą się jakieś obrazki "klimatyczne"?

    ReplyDelete
  5. @ Kerry-Marta - dziękuję za miłe słowa:) Całujące się kolory - bardzo mi się to podoba! :) mam nadzieję, że jeszcze będą obrazki z "klimatem":)

    ReplyDelete

I will be glad to read your comment :)