Jakiś czas temu, już nawet nie jakiś, ale dosyć dawny czas temu, zdarzyło mi się posłać pewien swój obrazek na pewien konkurs.
"Zdarzyło mi się", bowiem nie było to nic a nic planowane - pod wpływem chwili (i informacji na stronie inernetowej producenta odzieży) posłałam zdjęcie jednej z moich akwarelek. Wszytko to w ostatni dzień trwania konkursu na projekt nadruku na eko-torbę. Było to tak nieplanowane, że o wszytkim szybko zapomniałam.O zajściu przypomniał mi jakiś czas potem email gratulująco-informujący, że w owym konkursie moja praca wygrała.
Niezmiernie mi miło.
Po długim oczekiwaniu na zadrukowanie toreb moim projektem, nareszcie są!
Mój projekt wyglądał tak:
Zadrukowana torba wygląda tak:
Czyż muszę pisać, że jestem trochę rozczarowana...?
Coz... widocznie fiolet ciagle w modzie :/ dj
ReplyDeleteTłumaczę sobie też kryzysem ekonomicznym i oszczędzaniem na farbie:)
ReplyDeletemożesz sobie poprawić na swoim egzemplarzu farbkami do tkanin:D
ReplyDeleteGranda dzięki za dobry pomysł:) jest to rozwiązanie, ale chyba w tym czasie wolę namalować sobie nową ;)
ReplyDeletepozdrowienia serdeczne!
Projekt super, wykonanie spaskudzili bardzo. Chyba musieli na czymś zaoszczędzić i padło na farby. Albo chcieli "poprawić kolory", żeby się "lepiej komponowały" z resztą kolekcji;)
ReplyDeleteMimo wszystko gratuluję! To jednak miło gdy praca zostanie doceniona:)
ReplyDeleted. - dzięki za komplement:) też mi się wydaje, że to kwestia oszczędności, a może postawili na ilość, nie na jakość - torba jest na prawdę duuuuża. Sporo większa niż przeciętne eko-torby.
ReplyDeleterobaczku - dziękuję za gratulacje:) to prawda, że bardzo miło kiedy ktoś doceni pracę/twórczość. Mimo wszytkich braków torby, bardzo się nią cieszę:)