W Kočevju ciągle pada...
"Deszcz wygłupia się za oknem, bowiem wszystko nieźle moknie... Przede wszystkim te spojrzenia, całe w mokrych przeziębieniach. Także ranne niespacery schnące u kaloryferów. A następnie zmoknie również wszystko to, co będzie później. Wszystko to, co było wcześniej zmokło także, całkiem nieźle. Protestują więc w imieniu płotów, ziemi i kamieni. Niebo naokoło niskie, każdy przedmiot dziwnie śliski. Szare ranki i wieczory, drzewa też zakatarzone. Deszcz wygłupia się od rana...Mokry z niego pewnie cwaniak.
Pada, pada bezustannie, gdybym wyszedł - także na mnie (gdybym wyszła - także na mnie)".
czy ktoś rozpoznaje słowa piosenki? :-)
MUMINKI!!!
ReplyDelete@ Anija, Brawo!!!tak to Muminki:)
ReplyDeleteDziś od rana snuje mi się ta malodia po głowie i czuję się zupełnie jak wtedy, gdy byłam sześcioletnią dziewczynką i recytowałam to słuchowisko na pamięć:D
Marusiu jak pieknie napisalac o padaniu,ja lubie jak pada,deszcz jest mi tutaj bardzo potrzebny.Niestety czaka mnie dlugie upalne i suche lato australijskie,ale popatrze na Twoj deszczowy obrazek i zaraz bedzie mi mokro w oczach. Pozdrawiam.
ReplyDelete@ Sheba, przyznaję, że to nie mój tekst, to słowa piosenki z słuchowiska "Lato Muminków":)Kiedy pada zawsze w uszach razem z kroplami dźwieczy mi ta melodia tak lubiana już od dzieciństwa. I tekst tak dobrze opisuje deszczową pogodę.
ReplyDeleteA tak to czasem jest - Tobie w Australii deszcz bardzo by się przydał, tutaj jest jest go już za dużo i wlewa się do piwnic i robi szkody..;-( Z chęcią podzielę się z Tobą naszym deszczem:)
pozdrawiam deszczowo:)
Podobają mi się Twoje prace. Delikatne, rozmarzone, trochę bajkowe, a trochę realne. Jawa przenikająca się ze snem. Brawo!
ReplyDelete