Wednesday, September 1, 2010

oratorium - kukiełki

Gdy hymn został już odśpiewany, a flaga wywindowana wysoko dyndała radośnie na maszcie, na naszym Oratorium przychodził czas na kukiełki i małe przedstawienie. Codziennie dzieciaki oglądały kolejne "odcinki" przygód melej dziewczynki Momo, która uratowała ludzi przed złodziejami czasu. 
Wykonanie kukiełek nie było takie proste ze względu na ograniczenia materiałowe, finansowe i przedewszytkim czasowe. Wykorzystwaliśmy wszystko co wpadło nam w ręce - szmatki z babcinej szuflady, gałązki wierzby, druty, stare maskotki (a dokładniej wnętrzności misia pandy - proszę nie czytać tego dzieciom!), węłnę niezastąpioną przy produkcji kukiełkowych włosów, tekturowe rolki od papieru toaletowego, tony taśmy klejącej, sznurka i nici, styropian, rajstopy (wypchane wnętrznościami misia pandy wystąpiły w roli parówkowatych rąk i nóg), tekturę, farby i całe mnóstwo innych drobnych rzeczy, bez  których kukiełki nie byłby tym czym są :) Za udział, pomoc i współpracę wszytkim materiałom serdecznie dziękujemy! 

Zapraszam do pośmiania się:)
Doszukiwanie się jakiegokolwiek artyzmu wysoko niewskazane!

Na początek Żana i Tilen, rodzeństwo,  przyjaciele głównej bohaterki Momo.





















Zamiatacz Pepi





















Gwiazda estrady Nika























Dziadek Czas





















Szarzy Agenci - groźna szajka złodzieji czasu





















w rolach drugoplanowych:
Bank Czasu - za pomocą kalkulatora zamieniający ukradziony czas na owoce
Super Szybka Maszyna do Czyszczenia Ulic
Czerwony Samochodzik
















Bystry obserwator i czytacz postów zapyta: a gdzie rozczochrana dziewczynka Momo i jej przyjaciel żółw Garmi? Otóż te postacie grane były przez aktorów:)

poniżej trupa w pełnym składzie:




















Od lewej stoją: Anże (żółw Garmi), Katarina (zegarynka), Patrik (Szary Agent I), MArusia (Dziadek Czas), Barbara (dziewczynka Żana), Rok (zamiatacz Pepi), Brigitta (gwiazda estrady Nika)
Od lewej siedzą: Tina (Momo), Andriej (chłopczyk Tilen), Peter (Szary Agent II), Jurij (Szary Agent III)

4 comments:

  1. kukiełki urokliwe. dziewuszka w groszki to mój faworyt.
    a co do gumiaków, to widziałam kiedyś identyczne na allegro!

    ReplyDelete
  2. Robienie/lepienie/zszywanie/zapaltanie tych kukiełek to była masakra...najgorszy był brak czasu i materiałów. Za to teraz uważam się za mistrza recyklingu ;-)
    gumiaki znalazłam sobie na allegro - takie w sam raz...oczywiście jednak nie ma rozmiaru na moje stopiszcza (mów mi Yeti:)

    ReplyDelete
  3. kukiełki są rewelacyjne:) bardzo ciekawa jestem historii która opowiedziały....

    ReplyDelete
  4. Anulku, kukiełki opowiadały historię małej dziewczynki Momo, która ocaliła ludzi przed złodziejami czasu. Bardzo ładna historia, nie tylko dla dzieci, o tym jak szanowac czas, cieszyć się każdą chwilą i z każdej chwili wydobyć coś dobrego:)

    ReplyDelete

I will be glad to read your comment :)