Monday, July 5, 2010

w trawie

Zasypanych płatkami, listkami i łodygami, przytłoczonych bukietami wielbicieli kotków, przepraszam za zaniedbanie. Nie, nie zapomniałam ani o Was, ani o kotkach.
Kotki są, harcują, buszują w ogrodzie, laniuchują na balkonie, walczą ze sobą przez szybę (sic!), pożerają rybę (przepraszam, ale tego procesu nie da się nazwać "zjadaniem") i ponad wszytko wszędzie zostawiają  kłaczki ("klik" i proponuję od 1:30 minuty), które widać zwłaszcza na czarnej, świeżo wypranej i wyprasownej sukience..






















No comments:

Post a Comment

I will be glad to read your comment :)