Tuesday, April 6, 2010

pole

Tym razem zabawy z grafiką. W czasie studiów poznawaliśmy i próbowaliśmy różne techniki. Tutaj gipsoryt. Zrobiłam tylko dwie odbitki - dla wykładowcy, do oceny i dla siebie, na pamiątkę. Potem pół matrycy zostało mi w rękach, drugie pół roztrzaskało się na podłodze w pracowni...ale nic to - ponoć im mniej odbitek, tym cenniejsze:)

1 comment:

  1. To jest bardzo piękna grafika. Strasznie mi się podoba

    ReplyDelete

I will be glad to read your comment :)