Monday, February 3, 2014

red or white wine?


Słowenia pokryła sie lodoywm płaszczem, gdzieniegdzie tak zasypało, ze mieszkancy co poniektorych miasteczek spedzaja wieczory w romantycznymblasku swiec i opatuleni w kocyki. W Ljubljanie nie jest tak zle. Drzewa przepiekne, gałezie uginaja sie pod ciezarem lodowych czapek - nic tylko na spacer trza sie wybrac opatuliwszy przedtem siebie i Dziecie w ciepłe szale i rajstopki. A przed wybyciem do krainy sniegiem i lodem marznacej, dziele z wami troche rozgrzewajacych wspomnien z cudownego, przymorskiego regionu Słowenii (nasz wypad w Goriška Brda mozna sobie odswiezyc o tutaj: http://mariaszmatula.blogspot.com/2013/11/red-wine-and-olive-trees.html).

Wino białe i czerwone, letnie sukienki, małe domki, winnice i zapach nie tak dalekiego morza....ach i och... oczywiscie nie mogło zabraknac drzewa z owocami kaki i kota)




No comments:

Post a Comment

I will be glad to read your comment :)