Dragi Slovenci.
Besedila v Slovenščini danes ne bo, saj je pripoved o božiči smreki slovenska pripoved in bi ste morali jo vsi poznati. Poljaki pa ne poznajo tiste zgodbice zato pa za njih malo daljša razlaga:)
I jeszcze jedna opowiastka. Tym razem o choince i o tym dlaczego została drzewkiem Bozonarodzeniowym. Wszystko za sprawa pewnej staruszki, ktora wybrała sie do lasu po drwa...
Staruszka była...stara i oczywiscie, jak to strauszki w bajkach, biedna i schorowana, nie miała drewna na opał ani pieniedzy na wegiel i było jej zimno...Chodziła po lesie w poszukiwaniu chrustu, ale wszytko przykryte było sniegiem, przeciez był grudzien i zblizało sie Boze Narodzenie. Staruszka poprosiła o pomoc Swierk. Swierk chciał pomoc, ale nie wiedział jak....jedyne co miał to szyszki. Oddał wiec staruszce swoje szyszki aby nimi rozpaliła ogien i ogrzała sie. Od tej pory ludzie w okresie BozegoNarodzenia zabieraja swierk do domow i ozdabiaja go bombkami i kolowymi łancuchami.
Koniec.
A tak na prawde to jest to bajka, ktora Słowency wymyslili tylko po to, aby usprawiedliwic swoje okrucienstwo i wycinanie bezbronnych choinek (a niby biara drzewko do domu aby upamietnic hojnosc swierkowa...acha....terefere...). Nie dajmy sobie mydlic oczu! Nic choince po ozdobach skoro i tak w styczniu nie wroci do lasu...
Poniewaz nieuchronnie zbliza sie okres swiateczny (ha! jestem pierwsza! nawet supermarkety sa jeszcze na etapie sprzedawania zniczy i dynii, a o Swietach juz na blogu poczytac mozecie!:), apelujemy do Was ja i Swierki: nie dajcie sie oszukac słowenskim bajkom! kupujcie drzewka w doniczkach!
My też już palimy, babuniu, choć nie szyszkami. Świetna robota, Marysieńko!
ReplyDeleteW takim razie musi byc u Was bardzo przytulnie :-) szyszki sa tylko dla Babc- musisz jeszcze troszke poczekac :-D
DeleteStaruszka jest p i ę k n a ! :) dj
ReplyDelete:-D dziekuje DJ:)
Delete