Wednesday, November 9, 2011

na przystanku autobusowym

Dojazd do pracy bywa czasem skomplikowany....
W moim przypadku pod pojęciem "droga do pracy" kryje się godzinna jazda samochodem po krętych, słoweńskich dróżkach, następnie czekanie na przystanku autobusowym na przedmieściach (tuż, tuż za tablicą z napisem Ljubljana). Kolejny, około 20 minutowy etap spędzam oczywiście w autobusie aby dojechać do centrum. Potem jeszcze tylko krótki spacerek i...jestem! Jeśli nie zasnę po drodze (cełe szczęście nie siedzą za kierownicą ani auta, ani autobusu miejskiego), mam okazję obserwować wspaniałe widoki, wschody słońca (wracając z pracy również zachody...), mgły, przecudownie zmieniające się kolory jesiennego lasu, ptaki huśtające się na drutach telegraficznych...Wszytko to wynagradza mi codzienne pobudki o 5 rano.

obrazeczek malutki 6,5 x 5,5 cm; silkica je majhna 6,5 x 5,5 cm


Pot v službo zna biti zakomplicirana...
V mojim primeru ko govorim "pot v službo" imam v misili okoli eno-urno vožnjo z avtom po ozki in polni ovinkov cesti, potem čakanje na avtobusni postaji (takoj za rumeno tablo z napisom Ljubljana). Sledi seveda približno 20 minut na troli in še kratek sprehod. Če ne zaspim na poti (hvala Bogu ne vozim niti avta, ni trole), potem gledam. Gledam in občudujem vse te prekrasne stvari okoli mene- razgledi, sončni vshodi (na poti domov tudi zahodi...), mglo, nore barve jesenskega gozda, speče ptice katere gugajo se na žicah.
Vse to je zadostna nagrada za vsakdanje zbujenje se ob 5.

1 comment:

  1. Lepo si znaš osmisliti zgodnje vstajanje in dolgo vožnjo!

    ReplyDelete

I will be glad to read your comment :)